W tym roku wiosenny turnus rehabilitacyjny mamy już za sobą. Byliśmy w nowym miejscu – w Ośrodku Wczasów Dziecięcych TPD w Głazie, gdzie od wielu lat organizowane są turnusy rehabilitacyjne dla dzieci. Ośrodek jest zlokalizowany z dala od cywilizacji, tuż przy lesie, gdzie można spacerować i oddychać świeżym powietrzem. A że pogoda nam dopisała, korzystaliśmy z uroków wiosny na dworze tyle, ile się dało. Wokół budynku jest plac zabaw, duże boiska i mnóstwo miejsc do przebywania z dziećmi.
Tomek dzielnie ćwiczył. Miał po kilka różnych zajęć każdego dnia. Codziennie chodził w kombinezonie Dunag, który pomaga w utrzymaniu równowagi i ustabilizowaniu napięcia mięśniowego, jednocześnie utrzymując w ryzach niesforne stopy Tomka. Każdego dnia miał też hydroterapię, do której przekonał się już drugiego dnia i pozwolił bąbelkom na rozluźnianie całego ciałka. Konieczne jednak było intensywne zabawianie Tomka, aby wytrwał do końca zabiegu. Najwięcej radości sprawiała mu hipoterapia, gdyż koniki uwielbia i zawsze dopytuje (odpowiednim gestem dźwiękowym) czy będzie jeździł na koniu. W Głazie hipoterapia jest stałym programem dnia, a konie i znajdujące się obok alpaki można odwiedzać i podglądać w każdej wolnej chwili.
Tomek uczestniczył także w terapii logopedycznej, integracji sensorycznej, oligofrenopedagogice oraz dogoterapii. Mimo trudności w przełamaniu strachu przy dużym psie, Tomek z każdym dniem robił mały kroczek naprzód i ostatniego dnia sam wracał, aby pogłaskać psa na pożegnanie. Czytaj dalej